Niedziela, 13 listopada to był bardzo szczęśliwy dzień. Spędziłem go na Żywa Biblioteka / Human Library Łódź 2016,
na którym byłem książką. Fantastyczne doświadczenie. Poznałem
wspaniałych ludzi: organizatorki, wolontariuszy i czytelników (a
szczególnie czytelniczki). Nie spodziewam się, że zainteresowanie tych
ostatnich moim tytułem będzie tak duże, że będzie potrzebna lista
rezerwowa. Szkoda, że z braku czasu nie wszyscy mogli ze mną
porozmawiać. Liczę, że spotkamy się następnym razem przy kolejnej
edycji. Ja byłem pierwszy raz i będę pojawiał się podczas kolejny
edycji. Bo warto rozmawiać.
Poniżej kilka zdjęć, na których siebie znalazłem
Większa fotorelacja: ŻYWA BIBLIOTEKA ŁÓDŹ 2016
Materiały prasowe:
http://lodz.wyborcza.pl/lodz/1,35153,20971758,zywa-biblioteka-gej-lesbijka-byly-kleryk-i-bezdomny.html
http://lodz.wyborcza.pl/lodz/1,35153,20971758,zywa-biblioteka-gej-lesbijka-byly-kleryk-i-bezdomny.html
Materiał Łódzkich Wiadomości Dnia:
Dziękuję za fantastycznie spędzoną niedzielę. Organizatorkom za
stanięcie na wysokości zadania bo... zawsze warto rozmawiać,
wolontariuszom i w-kom - za poświęcony czas, a słowa: jeszcze 5 min,
jeszcze 2 min, jeszcze 1 min chyba będą mi się śniły po nocy :);
książkom - za otwartość i podzielenie się kawałkiem swojego świata,
codzienności i czytelnikom - bo cóż po książce, kiedy nie ma kto jej
przeczytać. Wiem, że nie wszystkim udało się przeczytać to, co chcieli -
nie sądziłem, że czas tak szybko leci a zainteresowanie będzie tak duże
- to znak, że wszyscy czekamy na kolejną edycję. Myślę, że wszyscy z
tej niecodziennej biblioteki wyszli ubogaceni w nowe doświadczenia i
potwierdzą, że warto rozmawiać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz