9 listopada wracałem pociągiem z Katowic do Wrocławia. Ta miła dziewczyna siedziała razem ze mną w przedziale. Napatrzyć się nie mogłem, ach to zboczenie zawodowe. Artyści widzą więcej i od razu chcą malować. Wysiedliśmy we Wrocławiu. i......
Miło by było jak tu zajrzysz i się odezwiesz, że to Ty. Chętnie bym Cię namalował. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz